Drużyna Gdyńskiego Towarzystwa Koszykówki rozgrywa aktualnie swój drugi sezon w Energa Basket Lidze Kobiet (EBLK). Koszykarki znad morza od 27 meczów czekają na swoje historyczne, pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie. Kolejną szansę będą miały już w sobotę 27 listopada 2021 o godzinie 15.00 w hali Centrum Sportu Wilanów w Warszawie, w meczu przeciwko SKK Polonia Warszawa. Z kolei koszykarki ze stolicy liczą na przedłużenie serii zwycięstw do czterech z rzędu.
Geneza „młodej Gdyni” w ekstraklasie
Zgodnie z założeniem osób zarządzających klubem, w drużynie mają występować wyłącznie młode, utalentowane Polki.
– Zawodniczki te mają się rozwijać w ekstraklasie i w niej pokazywać swoje umiejętności. Nie będą zapewne walczyć o czołowe lokaty, co nie znaczy, że nie przykładamy wagi do wyników – mówił w wywiadzie dla PAP przed debiutanckim sezonem Bogusław Witkowski, jeden z autorów pomysłu gry GTK w ekstraklasie, równolegle prezes VBW Arki Gdynia.
To między innymi z jego inicjatywy zdecydowano się wykupić za 40 tysięcy złotych „dziką kartę” dla GTK Gdynia po sezonie 2019/20, w miejsce wycofanego wówczas z najwyższej klasy rozgrywkowej Widzewa Łódź. Gdyński zespół, traktowany jako rezerwy ekstraklasowej VBW Arki Gdynia, awansował wtedy do półfinału play off 1. Ligi Kobiet, ale rywalizacja została przerwana przez pandemię koronawirusa.
– Wykupienie dzikiej karty było wspólną decyzją trenera pierwszej drużyny Arki, Gundarsa Vetry, menedżerki Agnieszki Bibrzyckiej, trenerki Jeleny Škerović i moją – tłumaczył w mediach Bogusław Witkowski.
Słynąca z doskonałego klimatu dla żeńskiego basketu Gdynia wzbogaciła się o jeszcze jeden ciekawy projekt. Partnerem strategicznym drużyny został Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A. W sezonie 2020/21 koszykarki GTK Gdynia poza występami w Energa Basket Lidze Kobiet zwyciężyły w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski i zdobyły młodzieżowy Puchar Polski. Rok wcześniej także cieszyły się z dubletu, w kategorii U22.
Trudne początki w EBLK
Seniorska ekstraklasa to jednak znacznie większe wymagania. W 20 meczach poprzedniego sezonu i siedmiu obecnego, GTK nie wygrało w EBLK ani jednego spotkania. Jeśli rozłożymy ich mecze na kwarty, w dotychczasowych grach w ekstraklasie gdynianki przegrały już 83 „dziesięciominutówki”. Zremisowały pięć odsłon, a wygrały 20, z czego pięć w aktualnym sezonie (na 28 możliwych).
W bieżącym sezonie GTK przegrało wszystkie 7 dotychczas rozegranych meczów, ale w trzech z nich (w kolejkach od trzeciej do piątej) różnica punktów na koniec spotkania wynosiła mniej niż 15 punktów. Pierwszy z tych w miarę wyrównanych meczów to spotkanie z Pszczółką Polski Cukier AZS UMCS Lublin (66:80), ale końcowy wynik jest dość mylący, ponieważ po trzech kwartach różnica wynosiła 21 punktów i zmniejszyła się dopiero w ostatnich 10 minutach, kiedy przeciwniczki mogły nie być już tak zmobilizowane. Inaczej było w czwartej kolejce – w meczu z Energą Toruń, przegranym 74:86. Po trzech kwartach różnica wynosiła tylko 3 punkty na niekorzyść gdynianek, wszystko zatem rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich minutach. Energa Toruń bezpieczną przewagę zbudowała na początku ostatniej części spotkania.
Z kolei w meczu z drużyną Enea AZS Politechnika Poznań koszykarki GTK Gdynia wygrały aż dwie kwarty (drugą i trzecią) i przed ostatnią częścią spotkania przegrywały tylko pięcioma punktami. Ta różnica utrzymywała się jeszcze półtorej minuty przed finałową syreną – zatem tym razem naprawdę wszystko rozstrzygnęło się w końcówce. Poznanianki wygrały ostatecznie 74:61.
Natomiast tydzień temu młode gdynianki w siostrzanej potyczce z VBW Arka Gdynia przegrały 60:91, ale niemal do końca pierwszej kwarty utrzymywał się remis, a w całym meczu zawodniczki GTK zanotowały 10 celnych rzutów trzypunktowych. Mistrzynie Polski z Arki nie pozwoliły swoim młodszym koleżankom złamać bariery 20 punktów w żadnej z kwart tego meczu.
Aktualny skład rywalek
Jak można scharakteryzować tegoroczny skład GTK Gdynia? Pierwszą wyróżniającą ten zespół cechą jest brak zawodniczek zagranicznych. To jedyna w lidze drużyna opierająca się wyłącznie na polskich, na ogół bardzo młodych, koszykarkach. Druga charakterystyczna cecha to właśnie młodość. Trenerka drużyny, Jelena Škerović, na pewno nie ma problemu ze stosowaniem obowiązującego od tego sezonu przepisu o obligatoryjnej obecności na parkiecie Polki w wieku poniżej 23 lat. Spośród czternastu zgłoszonych do rozgrywek zawodniczek (12 z nich pojawiło się już na parkietach EBLK w bieżącym sezonie), tylko dwie są urodzone wcześniej niż w 1998 roku. Najstarsza w zespole Jowita Ossowska ma zaledwie 25 lat. Z kolei najmłodsza w zespole, Wiktoria Stasiak, w marcu 2021 roku skończyła dopiero 16 lat. Do tej pory pojawiła się na parkiecie w jednym meczu, zagrała nieco ponad dwie minuty i zdobyła 2 punkty. Debiut przypadł na derbową potyczkę z VBW Arka Gdynia. Ta młodziutka zawodniczka występuje także w rezerwach GTK Gdynia, gdzie w trwającym sezonie zagrała w 5 meczach pierwszoligowych, zdobywając 48 punktów.
W przeambitnym i perspektywicznym zespole GTK warto zwrócić uwagę choćby na Aleksandrę Parzeńską, która jest aktualnie trzecią Polką w całej EBLK w statystyce skuteczności rzutów za 2 punkty (57%, 12. miejsce w ogólnej klasyfikacji), Julię Bazan (pięć „trójek” tydzień temu przeciwko Arce) czy Julię Niemojewską, która w lutym 2021 roku zaliczyła debiut w seniorskiej reprezentacji Polski, w meczu eliminacji EuroBasketu przeciwko Białorusi. Na konsultacje przed majowymi, towarzyskimi meczami seniorskiej żeńskiej kadry narodowej na turniej w Pieszczanach powoływana była Marta Marcinkowska. Z kolei powołania do reprezentacji Polski U20 odbierały w tym roku w GTK Gdynia Julia Bazan, Joanna Kobylińska, Magdalena Szulc i Alicja Żytkowska.
Przyjrzyjmy się nieco bliżej wyróżniającym się zawodniczkom:
- Aleksandra Parzeńska (24 lata, 187 cm, silna skrzydłowa/środkowa) – notuje w tym sezonie ponad 14 pkt i ponad 6 zbiórek na mecz, spędzając na parkiecie średnio prawie 28 minut. Wyróżnia się wspomnianą już znakomitą skutecznością rzutów za 2 punkty (57%). Pochodzi z Wielkopolski. W sezonie 2013/14 grała w 1. lidze w drużynie Ostrovii Ostrów Wielkopolski, potem uczyła się w SMS PZKosz Łomianki, a ostatnie cztery sezony spędziła w zespole Enea AZS Poznań.
- Alicja Żytkowska (20 lat, 179 cm, rzucająca/niska skrzydłowa) – reprezentantka Polski U20. Wychowanka gdyńskich klubów, kibice Polonii mogą ją pamiętać z występów w pierwszoligowej drugiej drużynie VBW Arka Gdynia w sezonach 2018/19 i 2019/20. W sezonie 2019/20 rzuciła przeciwko nam jeden punkt, a w rewanżu 9. To druga w kolejności zawodniczka zespołu pod względem średniej minut na parkiecie (ponad 27 minut na mecz), rzuca średnio prawie 10 punktów, trafiając dwie „trójki” w meczu.
- Julia Bazan (20 lat, 170 cm, rozgrywająca) – reprezentantka Polski U20. Tylko dwa razy wyszła jak dotychczas w pierwszej piątce, ale gra zwykle ponad 24 minuty w meczu, ma średnią 9,4 punktu i 3,7 asysty na mecz. Odznacza się także najwyższą w zespole skutecznością rzutów za 3 punkty (35%). W sezonie 2019/20 świetnie wypadła na poziomie 1. Ligi w meczach z Polonią, występując w drużynie SMS PZKosz Łomianki. W pierwszym spotkaniu rzuciła nam 17, a w rewanżu 15 punktów. Pochodzi z województwa podkarpackiego. Od roku 2017 do 2020 szlifowała koszykarskie umiejętności w SMS PZKosz Łomianki, a w ubiegłym sezon występowała już w swoim obecnym klubie, nabierając doświadczenia na parkietach EBLK.
- Jowita Ossowska (25 lat, 182 cm, niska skrzydłowa) – ponad 21 minut i prawie 8 punktów średnio w każdym meczu, przy świetnej skuteczności rzutów za 2 punkty (56%). Swoją karierę w seniorskiej koszykówce rozpoczęła już w sezonie 2011/12, grając w 1. lidze w zespole GTK Wejherowo. Potem zanotowała kilka lat przygody w SMS PZKosz Łomianki. W 2015/16 była częścią ekstraklasowej drużyny Basket GTK Gdynia. Kolejny sezon spędziła w pierwszoligowym zespole AZS Uniwersytet Warszawski (prowadzonym przez Macieja Gordona), a następnie w ekstraklasowych drużynach TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski i DGT AZS Politechnika Gdańska. Klub z Gdańska wycofał się z rozgrywek EBLK, ale sama zawodniczka nadal udanie występuje na najwyższym szczeblu rozgrywek.
- Anna Wińkowska (21 lat, 192 cm, środkowa) – jedna z najwyższych zawodniczek w całej lidze; w latach 2016-2019 grała w zespole SMS PZKosz Łomianki, a następnie w sezonie 2019/20 wystąpiła przeciwko Polonii w 1. lidze w naszym meczu z Arką II Gdynia (w Warszawie zdobyła 11 punktów, a w Gdyni 4). W bieżącym sezonie tylko raz wyszła w pierwszej piątce, ale zalicza średnio ponad 24 minuty i 7 punktów na mecz. Jej specjalnością jest walka pod tablicami, notuje średnio 5,5 zbiórek w meczu.
- Magdalena Szulc (20 lat, 182 cm, silna skrzydłowa) – reprezentantka Polski U20. Średnio zdobywa 4 punkty podczas prawie 19 minut w meczu. Pochodzi z województwa kujawsko-pomorskiego, w sezonie 2016/17 grała w drużynie z Sokołowa Podlaskiego, następnie znalazła się w SMS PZKosz Łomianki (w sezonie 2019/2020 rzuciła 2 punkty w meczu przeciwko Polonii w hali przy Konwiktorskiej 6). W poprzednim sezonie była już w kadrze debiutującego w EBLK zespołu GTK Gdynia.
- Julia Niemojewska (23 lata, 170 cm, rozgrywająca) – w bieżącym roku zadebiutowała w seniorskiej reprezentacji Polski. W tym sezonie zawsze obecna w pierwszej piątce GTK, spędza średnio prawie 26 minut na parkiecie. Jej zdobycze punktowe są mniej imponujące (nieco ponad 3 oczka na mecz), ale jako rozgrywająca specjalizuje się w asystach (średnio ponad 7 na mecz, trzecie miejsce w całej lidze) i przechwytach (prawie 2 w każdym meczu). Pochodzi z Mazowsza. Lata 2014-2018 spędziła w SMS PZKosz Łomianki, następnie grała w ekstraklasie w drużynie Enea AZS Poznań. Od sezonu 2019/20 występuje na poziomie EBLK w Gdyni, ale wcześniej reprezentowała już GTK Gdynia w rozgrywkach U22 w sezonie 2016/17. W meczu z Arką przed tygodniem zanotowała aż 11 asyst, choć swój osobisty rekord w tym elemencie gry (15 asyst) w ekstraklasie ustanowiła w zeszłym sezonie w meczu z DGT AZS Politechnika Gdańska. Przed tą kolejką ma sumarycznie najwięcej asyst ze wszystkich koszykarek grających w ekstraklasie – 50. Lepszą od Julii średnią mają na ten moment jedynie Jessica January z CTL Zagłębie Sosnowiec (47 asyst w 6 meczach, średnio 7,8) oraz Weronika Gajda z BC Polkowice (44 asysty w 6 meczach, średnio 7,3).
Nieco mniej grają w tym sezonie reprezentantki Polski Marta Marcinkowska (była w tym roku w szerokiej kadrze seniorskiej drużyny narodowej) i Joanna Kobylińska, reprezentantka Polski U20, która zasiliła GTK przed sezonem z zespołu PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.
W pierwszym sezonie występów w ekstraklasie zawodniczki GTK Gdynia zaliczyły przykre porażki – 39:102 z CCC Polkowice, 59:109 z 1 KS Ślęza Wrocław czy 55:101 i w rewanżu 56:101 z VBW Arka Gdynia, ale tak wysokie przegrane to już chyba przeszłość. Przemodelowano skład i w bieżącym sezonie z meczu na mecz młode gdynianki poczynają sobie coraz śmielej, grając coraz bardziej wartościowy basket. Życząc zawodniczkom GTK Gdynia jak najlepszego koszykarskiego rozwoju, mamy zarazem nadzieję, że szczyt ich formy nie przyjdzie akurat na mecze z naszą Polonią.
Podczas sobotniego meczu SKK Polonia Warszawa – GTK Gdynia będziemy celebrować ponad 1000 meczów sekcji żeńskiego basketu Czarnych Koszul w ekstraklasie. O właściwą oprawę tego wyjątkowego wydarzenia zadbał Samorząd Województwa Mazowieckiego – www.mazovia.pl – oficjalny partner wydarzenia „WRACAMY DO EKSTRAKLASY!” Początek meczu o godz. 15.00, transmisję będzie można obejrzeć odpłatnie na platformie instat.tv, oficjalnego partnera Polskiego Związku Koszykówki w sezonie 2021/22.
Zdjęcie w tle: Agnieszka Modelska (GTK Gdynia)
Głównym Partnerem SKK Polonia w sezonie 2021/2022 jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet
i inne dyscypliny sportowe,przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa