W zaległym meczu pierwszej kolejki Energa Basket Ligi Kobiet (EBLK) SKK Polonia Warszawa uległa drużynie MB Zagłębie Sosnowiec 56:66. Główną architektką sukcesu gości okazała się Jessica January, która zanotowała triple-double w postaci 17 punktów, 14 zbiórek i 11 asyst. Polonistkom zabrakło tak zdecydowanej liderki, która dałaby sygnał do walki w rozstrzygających momentach tej potyczki.
Sam apetyt to za mało
Polonia miała spory apetyt na zwycięstwo. Pozwoliłoby ono warszawiankom zrównać się bilansem ligowym z Zagłębiem – obie drużyny miałyby wówczas po trzy zwycięstwa w pięciu meczach.Początek spotkania należał do koszykarek Zagłębia – na niespełna dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty po celnej „trójce” Miroslavy Mistinovej sosnowiczanki zbudowały przewagę 14 punktów (22:8). Rzucająca ze Słowacji trafiła w meczu z Polonią cztery razy za łuku – nikt nie był od niej tego dnia w tym elemencie skuteczniejszy.
Powrót głodu zwycięstwa w drugiej odsłonie
W drugiej kwarcie losy meczu odwróciły się diametralnie. Konsekwentna i mocna defensywa gospodyń, w połączeniu z ich niezłą skutecznością, pozwoliła Polonii rozstrzygnąć tę partię wynikiem 20:7, co dało warszawiankom prowadzenie do przerwy 33:31. Trzy celne rzuty trzypunktowe zanotowała w pierwszej połowie Jessica Jackson z Polonii, która dawała drużynie jakość także na tablicach (w całym meczu 11 zbiórek tej zawodniczki). Wynik pierwszej połowy zwieńczyły dwa skuteczne wejścia pod kosz 19-letniej Marty Sztąberskiej, która w swoim debiutanckim sezonie na parkietach EBLK notuje kolejne pomyślne akcje. Po stronie Zagłębia bardzo dobre statystyki miała na tym etapie gry Jessica January – 9 asyst i 12 zbiórek.
Zagraniczny kwartet Zagłębia pogrążył Polonię
Jeszcze po ponad 3 minutach gry w trzeciej kwarcie Polonia prowadziła 42:36, ale konsekwentna i dojrzała gra sosnowiczanek, w połączeniu z nieskutecznością gospodyń sprawiła, że na 3 minuty przed końcem tej części, po rzucie zza łuku January, koszykarki Zagłębia wyszły na prowadzenie 44:42 i jak się później okazało – nie oddały go już do końca meczu. Jeszcze na początku czwartej kwarty Polonia dogoniła rywalki na punkt (46:47), ale nie potrafiła znaleźć sposobu na ofensywne kombinacje sosnowiczanek, samemu pudłując w czasem prostych sytuacjach. Po stronie Zagłębia oprócz świetnej Jessiki January (wskaźnik eval 30) najwięcej dawały drużynie wspomniana Mistinova (18 pkt, 8 zbiórek) i Quinn Urbaniak-Dornstauder (8 pkt, 13 zbiórek). Niezwykłą zadziorność dołożyła słabiej dysponowana rzutowo Batabe Zempare.
Wiodące zawodniczki
W Polonii, dla której wynik jest z pewnością sporym rozczarowaniem, oprócz Jackson wyróżniły się poturbowana przez Zempare Andjelina Radić (2×3, 6 pkt, 8 zbiórek, 4 asysty, 2 bloki) i Angeliki Vintsilaiou (14 pkt, 4 zbiórki, 6 asyst). Andreona Keys zaliczyła tym razem występ bez zdobyczy punktowej, ale tłumaczy ją m.in. wielogodzinna podróż samolotem z USA niedługo przed meczem, która wynikła z powodów osobistych.
Andjelina Radić (nr 22, SKK Polonia Warszawa) toczyła twarde pojedynki z Batabe Zempare; fot. Krawczyk.photo
Najlepszymi Polkami w meczu według wskaźnika eval okazały się Anna Pawłowska (SKK Polonia Warszawa) i Łucja Grzenkowicz (MB Zagłębie Sosnowiec). Pawłowska zakończyła mecz z 6 punktami, 2 zbiórkami i 4 asystami, ale drogi do kosza nie znalazło aż siedem jej rzutów – w tym wszystkie 4 próby zza łuku.
Po tym meczu MB Zagłębie Sosnowiec melduje się w TOP 3 ligowej tabeli, z bilansem 4-1, co stanowi pewnego rodzaju niespodziankę, gdyż sosnowiczanki nie były stawiane przez ekspertów w roli faworytek. Polonia Warszawa jest jak na razie na miejscu ósmym (2-3). Sympatykom Czarnych Koszul pozostaje jednak nadzieja, że tak słaby pod względem skuteczności rzutów z gry mecz (zaledwie 29%) już się Polonistkom nie przydarzy.
09.11.2022: SKK Polonia Warszawa – MB Zagłębie Sosnowiec 56:66 (13:24, 20:7, 11:16, 12:19)
Polonia: Jackson 20 (11 zbiórek), Vintsilaiou 14, Pawłowska 6, Radić 6, Sztąberska 4, Stępień 3, Leszczyńska 2, Sosnowska 1, Keys 0, Siemienas 0, Preihs 0, Mistygacz 0.
Zagłębie: Mistinova 18, January 17 (14 zbiórek, 11 asyst), Zempare 12 (10 zb), Urbaniak-Dornstauder 8 (13 zbiórek), Wojtala 7, Wnorowska 2, Grzenkowicz 2.
================================================================
Wypowiedzi po meczu SKK Polonia Warszawa – MB Zagłębie Sosnowiec
Maciej Gordon, trener SKK Polonia Warszawa:
Zagraliśmy słaby mecz i nie ukrywam, że jestem nieco sfrustrowany całą sytuacją, ponieważ zagraliśmy beznadziejnie w ataku. Niechlujnie jeżeli chodzi o podstawowe elementy, czyli szukania zasłon, szukania siebie, za szybkie rzuty. Zamiast grać dłużej i dokładniej, zafundowaliśmy sobie wysiłek, który kosztował nas bardzo dużo. Ratowaliśmy się strefą, która nam zafunkcjonowała nieźle w pierwszej połowie. W drugiej połowie Sosnowiec znalazł na to receptę i wyszedł na prowadzenie. Mimo to na 5-6 minut przed końcem nadal byliśmy hipotetycznie w stanie dźwignąć ten mecz. Nie udało się. Wydaje mi się, że zabrakło nam dzisiaj personalnie graczy. Tylko dwie zawodniczki zagrały w ataku na poziomie dwucyfrowym. Jessica, która zaliczyła niezły mecz i Angeliki – to jest trochę za mało w tej chwili, żeby wygrywać. Nikt inny się nie dostrzelił. 29% skuteczności w swojej hali to niestety jest straszny wynik. Dodatkowo bardzo słabo zagraliśmy na tablicach – daliśmy sobie zabrać 14 piłek ofensywnych, mimo, że zwracałem na to uwagę na ten element po meczu w Gdyni, gdzie Arka zebrała tam 15 piłek. Tutaj 14. Jeżeli nie zaczniemy walczyć w strefie podkoszowej, to możemy mieć w tej lidze problem z każdym przeciwnikiem. Jeżeli dziewczyny tego nie zrozumieją i będziemy przegrywać deskę 15 zbiórkami tak jak dzisiaj 56:41 to niestety będziemy mieli kłopoty. Ale mówiąc szczerze, trzeba teraz po prostu się spiąć, coś pozmieniać i na pewno wrócimy silniejsi. Przed nami mecz z mistrzem Polski, bardzo trudny. Później Bydgoszcz, krótka przerwa na kadrę i pracujemy nad tym, żeby pokazać się z dużo lepszej strony. Dziś jesteśmy w minorowych nastrojach, ale niestety takie mecze też się zdarzają.
Jorge Aragones, trener MB Zagłębie Sosnowiec:
Bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz, bo w polskiej ekstraklasie naprawdę nie jest łatwo wygrywać, szczególnie na wyjeździe. Miałem też świadomość, że Polonia jest ciężkim przeciwnikiem – oglądałem jej mecze i wiem, że nigdy się nie poddają. Więc jesteśmy bardzo szczęśliwi – wygraliśmy w Lublinie, teraz drugi wygrany mecz z rzędu na wyjeździe tu, w Warszawie. Dla nas jest to niesamowite, jestem naprawdę dumny z mojego zespołu, moich dziewczyn i z tego, jak pracują. A co mogę powiedzieć o grze? Zaczęliśmy dobrze, ale druga kwarta wyglądała inaczej. Polonia zmieniła sposób obrony, my nie byliśmy w stanie jej przejść. Porozmawialiśmy w przerwie, spróbowaliśmy poprawić niektóre rzeczy. Zagraliśmy inaczej w trzeciej i czwartej kwarcie i w końcu się udało. Jak powiedziałem, jestem bardzo szczęśliwy, że pokonałem tutaj tę drużynę. Życzę jej wszystkiego najlepszego do końca sezonu.
Wiktoria Stępień, SKK Polonia Warszawa:
Tak jak trener Maciej wspomniał, gdzieś ta strefa funkcjonowała do czasu. Nie wykorzystałyśmy też szybkich ataków, co powinniśmy robić częściej. To są łatwe punkty, które powinny gdzieś tam do naszej gry 5 na 5 ładnie się wkomponować. Niestety musimy przełknąć tą porażkę. Na pewno będziemy teraz walczyć na treningach, żeby pracować nad swoimi słabościami i zacząć grać lepiej. Zawiodła nas też dziś skuteczność. Brakowało kilku łatwych punktów z szybkiego ataku i myślę, że na pewno łatwiej by nam się grało. W końcówce próbowałyśmy Sosnowiec dogonić, niestety się nie udało i jest to lekcja na przyszłość, żeby od początku do końca grać na 100%.
Łucja Grzenkowicz, MB Zagłębie Sosnowiec:
Bardzo cieszymy się z wygranej, tym bardziej, że to był to mecz na wyjeździe. A na wyjazdach gra się ciężej. Zaczęłyśmy mecz bardzo dobrze, a potem się pogubiłyśmy. Na szczęście wróciłyśmy na swoje tory, co poskutkowało wynikiem do przodu dla nas.
Zdjęcie w tle– fot. Krawczyk.photo
Głównym Partnerem SKK Polonia podczas koszykarskich krajowych rozgrywek ligowych w 2022 r. i rozgrywek europejskich jest m.st. Warszawa, które wspierając od lat koszykówkę kobiet i inne dyscypliny sportowe, przyczynia się do promocji aktywności ruchowej społeczeństwa