To nie był nasz dzień w Toruniu – koszykarki Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń nie pozostawiły złudzeń, komu należy się zwycięstwo w meczu drużyn walczących o udział w fazie play-off. Po fantastycznej niedzielnej wygranej SKK Polonia Warszawa z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin, tym razem przyszło nam przełknąć gorzki smak porażki. Czarne Koszule uległy Katarzynkom aż 62:88, a o końcowym wyniku zadecydowała nieudana druga połowa w wykonaniu naszego zespołu.
Zacięty początek spotkania
Pierwsza kwarta nie zwiastowała bynajmniej aż takiej dominacji gospodyń. W pierwszych minutach gry prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Najpierw Polonia zbudowała niewielką przewagę (13:9 w połowie tej odsłony), ale torunianki między innymi dzięki serii 8:0, wygrały tę część meczu 17:15. Dla Czarnych Koszul w pierwszych 10 minutach meczu punktował tercet Andreona Keys (7 pkt) oraz Jessica Jackson i Martyna Leszczyńska (każda po 4 pkt).
Po kwadransie – czas na zmiany
Te same trzy zawodniczki zdobyły kolejne 10 oczek dla naszej drużyny na początku nadal wyrównanej gry w drugiej kwarcie. Dopiero po kwadransie zawodów grono polonijnych strzelczyń powiększyła Klaudia Sosnowska, dzięki trafieniu za 3 pkt (28:24 dla Polonii). Także dopiero w 15. minucie trener Elmedin Omanić – bardzo oszczędnie rotujący składem toruńskiego zespołu – dokonał pierwszej korekty w składzie: Karolina Podkańska zmieniła Angelikę Stankiewicz. Nieco ograniczone pole manewru bośniackiego szkoleniowca wynikało z niedyspozycji Evelyn Adebayo, której przytrafił się uraz na porannym treningu przed meczem. Na dodatek grecka podkoszowa Vasiliki Louka od 18. minuty spotkania musiała radzić sobie z balastem 4 przewinień.
Osłabione morale Polonii po przerwie
Niestety, koszykarki Polonii nie umiały wykorzystać tych sprzyjających okoliczności. Jeszcze na półtorej minuty przed przerwą nasza drużyna prowadziła 32:30, ale końcówkę tej odsłony przegraliśmy 0:5, tym samym tracąc po 20 minutach 3 punkty do rywalek (32:35). Drugie 20 minut było popisem gospodyń. W połowie trzeciej kwarty wynik na tablicy pokazywał 46:36 dla Energi Krajowa Grupa Spożywcza Toruń. W strefie podkoszowej “po profesorsku” prezentowała się Aleksandra Pszczolarska. W końcówce trzeciej odsłony rywalki zanotowały serię 11:0, dającą im prowadzenie 57:38, po dwóch z rzędu celnych “trójkach” Alexis Jones – ten fragment okazał się kluczowy w kontekście morale obu zespołów. W ostatniej odsłonie torunianki napędzane dobrą passą nie zwolniły tempa, zdobywając aż 29 pkt wobec 20 oczek naszego zespołu.
Najskuteczniejsze Polonistki
Łącznie w drugiej połowie torunianki zdobyły aż o 23 punkty więcej od Polonii (53:30). W całym meczu nasze zawodniczki nie wykorzystały aż 41 rzutów z gry – jakby ktoś zaczarował kosze w bocznej hali Areny Toruń. Najpoprawniej w naszych szeregach zagrały Martyna Leszczyńska (double-double: 13 punktów, 11 zbiórek), Andreona Keys (16 pkt, 5 zbiórek, 4 asysty) i Jessica Jackson (16 pkt, 8 zbiórek). Polonia wystąpiła bez wracającej do zdrowia po kontuzji Angeliki Vintsilaiou oraz Andjeliny Radić, która doznała kontuzji stawu skokowego w meczu z Polski CukierAZS UMCS Lublin. Do gry wciąż nie jest gotowa Alicja Janczak. Pierwszy raz od ponad miesiąca po poważnym urazie nosa na parkiecie pojawiła się Weronika Preihs.
Najjaśniejsze punkty w zespole z Torunia
W zwycięskiej drużynie z Torunia z bardzo dobrej strony zaprezentowała się 22-letnia skrzydłowa Aleksandra Pszczolarska, która zakończyła mecz z doskonałym wskaźnikiem eval 32 za 21 zdobytych punktów (60% skuteczności z gry) i 14 zbiórek. Tradycyjnie dobrą jakość dała toruniankom Alexis Jones, autorka 25 punktów, 5 zbiórek i 6 asyst. Z kolei swoje pierwsze punkty – od razu 4 – w Energa Basket Lidze Kobiet zdobyła 19-letnia Aleksandra Mitrowska, dwa lata temu grająca przeciw Polonii w barwach SMS PZKosz Łomianki na zapleczu ekstraklasy.
Trenerskim okiem
„Absolutnie zasłużone zwycięstwo drużyny z Torunia. Mieliśmy zbyt mało czasu na odpoczynek po meczu z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin, który kosztował nas mnóstwo serca i energii. Nie było z czego wyjąć tej dodatkowej energii w Toruniu. Po przerwie ogarniała nas coraz większa frustracja po nieudanych akcjach i nie potrafiliśmy wykorzystać nawet teoretycznej przewagi pod koszem. Nie wracaliśmy do obrony, gospodynie wyprowadzały mnóstwo szybkich ataków i nie było czego zbierać. Nie jesteśmy tak beznadziejnym zespołem, jak sugeruje ten wynik i postaramy się to udowodnić w kolejnych spotkaniach.”
11.01.2023: Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń – SKK Polonia Warszawa 88:62 (17:15, 18:17, 24:10, 29:20)
Energa Toruń: Jones 25 (5×3 pkt, 6 asyst), A. Pszczolarska 21 (1×3 pkt, 14 zbiórek), Stankiewicz 14 (5 przechwytów), Grays 10, (11 zbiórek, 6 asyst), Louka 8, Podkańska 6, Mitrowska 4, K. Pszczolarska 0, Urban 0.
SKK Polonia: Jackson 16, Keys 16 (1×3 pkt), Leszczyńska 13 (2×3 pkt, 11 zbiórek), Pawłowska 9 (1×3 pkt), Sosnowska 6 (2×3 pkt) oraz Mistygacz 2, Preihs 0, Siemienas 0, Stępień 0, Sztąberska 0
Zdjęcie w tle: fot. Krawczyk.photo