Przed meczem rewanżowym z Politechniką Gdańską II

Koszykarki SKK Polonia Warszawa rozpoczną ligową rywalizację w 2021 roku od wyjazdu do Gdańska. To właśnie tam – w niedzielę 3 stycznia o godzinie 13:00 – nasze zawodniczki  rozegrają mecz z rezerwami ekstraklasowej Politechniki Gdańskiej. Polonistki są zdecydowanymi faworytkami tego spotkania.

Doskonała passa Czarnych Koszul

Koszykarki Polonii Warszawa – jako jedyne w 1. Lidze Kobiet (1LK) są niepokonane i z kompletem 11 zwycięstw pewnie liderują w grupie A. Drugie miejsce w tabeli zajmuje drużyna Top Market MKS Pruszków, z bilansem 9 wygranych i 3 przegranych. Ta ostatnia porażka pruszkowianek miała miejsce właśnie w hali Polonii na Konwiktorskiej. W przedświąteczny weekend Czarne Koszule po dramatycznej końcówce spotkania zwyciężyły 54:52 i umocniły się na pierwszym miejscu. W Gdańsku nadarzy się zatem szansa dla Polonistek, aby przedłużyć tę doskonałą serię, która po zsumowaniu z końcówką sezonu 2019/2020 liczy już 16 wygranych z rzędu.

Dorobek naszych rywalek

Zawodniczki Politechniki Gdańskiej II zajmują obecnie 8. miejsce w gronie dziesięciu zespołów rywalizujących w grupie A 1LK. Jak dotąd zanotowały 3 wygrane w 11 meczach. Były to zwycięstwa w spotkaniach z UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki (u siebie 101:68 oraz na wyjeździe 79:55) oraz SMS PZKosz Łomianki (96:86 w Gdańsku), a więc drużynami, które w tabeli grupy A zajmują jeszcze niższą lokatę niż gdańszczanki. W pierwszym meczu w Warszawie Polonia zwyciężyła 17 października 2020 bardzo wysoko (70:31). Tym samym Czarne Koszule są zespołem, któremu rezerwy Politechniki zdołały rzucić najmniej punktów w tym sezonie. Na obronę naszych niedzielnych rywalek dodajmy jednak, że październikowa potyczka była dla nich pierwszym meczem ligowym w sezonie 2020/2021. Na plus w drużynie wyróżniły się wówczas Marta Stawicka i Julia Wilbik (każda po 6 punktów), które jako jedyne w zespole trafiły więcej niż jeden rzut z gry. MVP jesiennego spotkania w barwach Polonii została Aleksandra Kędzierska, która zdobyła 17 punktów, z czego aż 15 po celnych rzutach za 3 punkty (trafiła 5 z 7 prób zza linii 6,75 m). Tylko punkt mniej zgromadziła na swoim koncie Klaudia Sosnowska (16 pkt, w tym dwie „trójki”). Trener Politechniki Gdańskiej II, wychowanek Polonii Warszawa, Michał Kowalski tak wówczas podsumował to spotkanie: Suma błędów dzisiejsza i w obronie, i w ataku nie pozwoliła nam się „zahaczyć” w tym meczu. Faktem jest, że zaledwie 20% skuteczności rzutów w z gry w potyczce z Polonią to najgorszy wynik jego podopiecznych w tym sezonie.

Gra na dwóch ligowych frontach

Do występów w pierwszej lidze w barwach rezerw Politechniki zgłoszono aż 27 zawodniczek. Już 23 spośród nich miały szansę zaprezentować się przynajmniej w jednym meczu w trwającym sezonie, a 15 zagrało w pięciu lub więcej spotkaniach. Natomiast jedynie Aleksandra Zmierczak oraz Anna Adamczyk wystąpiły we wszystkich dotychczasowych jedenastu meczach. Tak szeroka kadra oraz silna rotacja w składzie meczowej dwunastki naszych rywalek wynika oczywiście z faktu, że spora liczba gdańskich koszykarek jest zgłoszona zarówno do występów w 1LK, jak i w Energa Basket Lidze Kobiet (EBLK). Mowa tu o mających większy staż gry w ekstraklasie Sylwii Bujniak, Natalii Gwizdale, Jowicie Ossowskiej, Martynie Pyce, Marcie Stawickiej i Karolinie Strzelczyk oraz mniej doświadczonych w EBLK (poniżej 6 meczów w całej karierze) Annie Górskiej, Zuzannie Krupie, Dominice Ullmann oraz Aleksandrze Zmierczak. Wśród tych dziesięciu zawodniczek jedynie Karolina Strzelczyk nie wystąpiła jeszcze w meczu rezerw. Ponadto Konstancja Banucha i Aleksandra Olęcka są formalnie w kadrze na EBLK, ale nie zagrały jeszcze na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

W ekstraklasie jak na razie pierwszemu zespołowi Politechniki Gdańskiej wiedzie się ze zmiennym szczęściem. Bilans 5 zwycięstw i 6 przegranych daje mu obecnie 6. miejsce w tabeli EBLK (na 11 drużyn).

W niedzielę bez posiłków z ekstraklasy

Najbliższe rywalki Polonii są groźniejsze w meczach rozgrywanych w Gdańsku, bowiem wówczas częściej wspierają je ekstraklasowe zawodniczki. I tak oto Natalia Gwizdała już trzy razy, a Jowita Ossowska dwukrotnie zagrała w barwach rezerw w potyczkach z lokalnym rywalem (AZS Uniwersytet Gdański) oraz UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki. Ossowska w meczu z drużyną z Aleksandrowa zdobyła 30 punktów (w tym 6 „trójek”) i uzyskała rekordowy w tym sezonie w swojej drużynie eval (43). Z kolei między innymi 14 punktów i 8 zbiórek Gwizdały w grudniowym meczu z AZS UG sprawiło, że dopiero wysoko przegrana przez koszykarki Politechniki ostatnia kwarta (5:15) zadecydowała o ich porażce w tym derbowym spotkaniu (63:72). Jednak w dniu meczu z Polonią (o godz. 16.00) zaplanowane jest spotkanie pierwszego zespołu z PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. Drużyna z Gdańska nie będzie mogła zatem liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych w EBLK zawodniczek, także i ze względu na wagę ekstraklasowego spotkania. Zespół z Gorzowa jest bowiem zaledwie jedną lokatę wyżej  w tabeli EBKL niż DGT AZS Politechnika Gdańska.

Trzon zespołu rezerw

W niedzielę zatem trener Kowalski i sympatycy Politechniki Gdańskiej będą musieli liczyć na dobrą postawę swoich młodych zawodniczek. Przyjrzyjmy się zatem, które z nich prezentowały się jak dotąd najlepiej w bieżącym sezonie (spośród tych, które zagrały przynajmniej w pięciu meczach):

  • Marta Stawicka, 19 lat, 179 cm, rzucająca/niska skrzydłowa – wystąpiła do tej pory w 5 meczach i jest najlepszym strzelcem zespołu (średnio 10,2 pkt na mecz). Może się też pochwalić bardzo dobrą skutecznością (44%). Notuje przeciętnie 2,8 asysty w meczu (najwięcej w zespole). Najlepiej zaprezentowała się w spotkaniu z SMS PZKosz Łomianki, w którym zdobyła 21 punktów (w tym 5 celnych „trójek”). Jej specjalnością wydają się także rzuty za 3 punkty, trafiane ze skutecznością rzędu 47%.
  • Aleksandra Zmierczak, 19 lat, 177 cm, rzucająca/niska skrzydłowa – kolejna po Stawickiej absolwentka Szkoły Marcina Gortata w Gdańsku. Średnio spędza na parkiecie nieco ponad 20 minut, notując 8,9 pkt na mecz. W jedenastu dotychczasowych spotkaniach w pierwszej lidze trafiła już trzynaście razy za 3 punkty. Dostaje także swoje szanse gry w EBLK – wystąpiła już w 4 meczach i zdobyła łącznie 20 punktów.
  • Dominika Ullmann, 15 lat, 170 cm, rzucająca – jej debiut pierwszoligowy przypadł na październikowy mecz z Polonią, w wieku zaledwie 14 lat i 322 dni. Jednak nie udało jej się pobić rekordu Marty Sztąberskiej z KKS Olsztyn, która w dniu debiutu miała 14 lat i 84 dni. Ta młodziutka zawodniczka zagrała w barwach Politechniki już pięć razy w pierwszej lidze, zdobywa średnio 8,0 pkt i 3,8 zbiórki na mecz. Jest także najlepiej przechwytującą zawodniczką w swoim zespole, z wynikiem średnio 2 przechwytów w meczu. Pomimo bardzo młodego wieku, dostała już także szansę występów w ekstraklasie, gdzie jak na razie w dwóch meczach zdobyła 7 punktów, spędzając średnio 13,5 minuty na parkiecie.
  • Zuzanna Krupa, 19 lat, 185 cm, środkowa – jest najlepiej zbierającą w zespole (średnio 6,2 zbiórki na mecz), gwarantuje też statystycznie 7,3 pkt w spotkaniu. Wyróżnia się także pod względem bloków (ponad 1,3 na mecz). Doskonały występ zanotowała przeciwko UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki, gdzie uzyskała double-double (10 pkt i 11 zbiórek, a dodatkowo 4 asysty, 5 przechwytów i 2 bloki). Legitymuje się również najlepszą skutecznością rzutów z gry w drużynie (54%).
  • Aleksandra Olęcka, 20 lat, 176 cm, rzucająca/niska skrzydłowa – solidny punkt zespołu z Gdańska, delegowana do gry w 10 meczach, choć nigdy w pierwszej piątce. Wchodząc z ławki spędza blisko 13 minut na parkiecie i zdobywa średnio 7,2 pkt w meczu. Potrafi także umiejętnie wymuszać przewinienia rywalek, będąc faulowaną średnio prawie trzy razy w meczu (najczęściej z całego zespołu).
  • Emilia Jabłońska, 18 lat, 184 cm, silna skrzydłowa/środkowa – jak przystało na zawodniczkę strefy podkoszowej nieźle zbiera (średnio 5 zbiórek na mecz) i przyzwoicie punktuje (5,8 pkt na mecz). Wystąpiła w tym sezonie w dziewięciu meczach, z czego cztery rozpoczęła w wyjściowym składzie. Udane w jej wykonaniu było zwłaszcza spotkanie z SMS PZKosz Łomianki, w którym trafiła 6 z 9 rzutów za 2 pkt oraz zanotowała 7 zbiórek i 2 przechwyty.
  • Daria Trębowicz, 17 lat, 170 cm, rzucająca – jak na razie gwarantuje średnio 4,7 pkt w meczu. Jedyny dwucyfrowy dorobek punktowy (10 oczek) zanotowała w meczu z AZS Uniwersytet Warszawski, w którym aż sześć razy była faulowana. Jej dobra postawa w całym 2020 roku została doceniana przez miasto Gdańsk, gdy na grudniowej XVIII Gdańskiej Gali Sportu została wyróżniona w kategorii sportowców młodzieżowych, wraz z innymi zawodniczkami Politechniki Gdańskiej: Dominiką Ullmann i Konstancją Banuchą.
  • Oliwia Węglarz, 17 lat, 175 cm, niska skrzydłowa/silna skrzydłowa – jak dotąd otrzymuje więcej szans od swojej siostry bliźniaczki Weroniki. Przeciętnie notuje 4,4 pkt i 4,1 zbiórki na mecz. Najlepiej wypadła w meczu przeciwko KKS Olsztyn, w którym zdobyła 13 pkt, między innymi dzięki trzem trafieniom za 3 pkt. Siedemnastolatka prezentuje się także nieźle jeśli chodzi o liczbę asyst (2,1 asysty na mecz).
  • Anna Adamczyk, 19 lat, 174 cm, rzucająca – wystąpiła we wszystkich meczach rezerw Politechniki w tym sezonie. Zespół może liczyć na 4,7 pkt w meczu za jej przyczyną, wypada także dobrze pod względem liczby podań kończących (2,2 asysty na mecz). Doskonałe zawody rozegrała w meczu u siebie z AZS Uniwersytet Gdański. Trafiła sześć na sześć rzutów za 2 punkty, do tego dołożyła jedną „trójkę”, 7 zbiórek oraz 5 asyst.

Kadrowiczki z Polonii

Dla kilku koszykarek Polonii przerwa świąteczna trwała krócej, bowiem w dniach 26-30.12.2020 r. wzięły udział w konsultacji szkoleniowej reprezentacji Polski 3×3 (U23 i seniorskiej) we Władysławowie (COS Cetniewo). Powołania w gronie Polonistek otrzymały Natalia Bucyk (U23) oraz Marta Mistygacz, Anna Pawłowska i Klaudia Sosnowska. Z tego grona jedynie Ania Pawłowska nie stawiła się na zgrupowaniu, w związku z koniecznością wyleczenia drobnego urazu. W niedzielę okaże się, czy powrót nad Morze Bałtyckie będzie udany dla kadrowiczek w barwach Czarnych Koszul.

Zapewne u siebie gdańszczanki będą chciały pokazać się z lepszej strony niż w nieudanym dla nich meczu w Warszawie. Jednak Polonistki niewątpliwie będą chciały przedłużyć swoją znakomitą serię spotkań bez porażki. Zgodnie z regulacjami związanymi z pandemią COVID-19 mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Transmisję tego spotkania będzie można obejrzeć na stronie www.tvcom.pl.

Fot. Robert Andrzej Oliszewski

Przygotowanie i udział drużyny SKK Polonia Warszawa w ogólnopolskich rozgrywkach ligowych w grach zespołowych
w sezonie 2020/2021 współfinansuje m.st. Warszawa