W najbliższą sobotę (9 stycznia) o godz. 18.00 zespół SKK Polonia Warszawa zmierzy się we własnej hali z SMS PZKosz Łomianki w trzynastej kolejce I ligi koszykówki kobiet. Liczymy na to, że trzynastka nie będzie tym razem pechowa, a Czarne Koszule – będące zdecydowanym faworytem tego spotkania – przedłużą swoją wyjątkową serię spotkań bez porażki.
Zakon Feniksa
Trwająca już od dłuższego czasu pandemia sprawiła, że dla wielu z nas natężenie kontaktów międzyludzkich mocno osłabło, mamy też znacznie mniej okazji do wyjścia z domu. Można by żartobliwie rzec, że takie ograniczenie mobilności oraz życia towarzyskiego to „nie pierwszyzna” dla uczennic SMS PZKosz Łomianki. Znaczna część ich dni upływa bowiem na szkoleniu koszykarskich umiejętności podczas treningów i klasycznej edukacji. Ponadto, jako że dziewczęta pochodzą z różnych stron Polski, są zakwaterowane w szkolnym internacie, gdzie całodobową pieczę nad nimi sprawują wykwalifikowani opiekunowie. Można się domyślać, że nawiązując nieco żartobliwie do tego „skoszarowania” w żeńskim gronie oraz z sympatii do cyklu książek o Harrym Potterze, uczennice z Łomianek przyjęły w październiku ubiegłego roku przydomek „Zakonu Feniksa”. Wiktoria Boks, będąca Przewodnicząca Samorządu Szkolnego, dodała także, iż „Feniks to symbol odrodzenia i nadziei”, co na pewno nie było bez znaczenia przy wyborze nazwy.
Trzeba jednak przyznać, że zarówno kadra szkoleniowa, jak i rodzice zawodniczek dbają o to, aby dziewczętom towarzyszył dobry nastrój i nie doskwierała im nuda. A to wszystko choćby za sprawą udziału w profesjonalnej sesji zdjęciowej na potrzeby wydania klubowego kalendarza, wewnętrznego turnieju mini tenisa, organizacji szkolnych jasełek czy niespodzianek z okazji Mikołajek dla młodych adeptek basketu. Oczywiście uczennice szkoły nie zapominają także o swoich obowiązkach. Trzecioklasistki mają już za sobą udział w próbnej maturze, zaś od grudnia do dyspozycji wszystkich młodych koszykarek są specjalne maszyny, usprawniające treningi rzutowe. Patrząc na ten natłok różnych aktywności, można stwierdzić, że z całą pewnością członkinie Zakonu Feniksa nie mogą narzekać na brak zajęć, nawet w czasach pandemii.
Zwycięstwo Łomianek po serii porażek
Drużyna z Łomianek swoje ostatnie spotkanie rozegrała w środę 6 stycznia, pokonując we własnej hali UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki 65:51. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, bo po pierwszej połowie drużyna gości prowadziła dwoma punktami (27:25), rzucając dwie celne „trójki” za sprawą Kingi Stasinowskiej (jedyne w wykonaniu „Basketek” w tym spotkaniu) tuż przed przerwą. Dopiero dominacja w trzeciej (zwycięstwo siedmioma punktami) i czwartej (zwycięstwo dziewięcioma punktami) kwarcie zdecydowała o ostatecznie dość wysokiej wygranej drużyny z Łomianek. Świetny mecz w barwach gospodyń rozegrała Zuzanna Rudenko, która zdobyła aż 26 punktów, osiągając 67% celności rzutów za 2 pkt (8 celnych na 12 prób). Dodatkowo trafiła jedną „trójkę” i aż siedem z ośmiu egzekwowanych rzutów wolnych. Zuza jest młodszą siostrą naszej Joanny Rudenko, reprezentującej Polonię już siódmy sezon z rzędu.
Poprzednie wygrane SMS PZKosz (pod okiem Feniksa)
Było to dopiero trzecie w sezonie zwycięstwo SMS PZKosz, przy dziewięciu zanotowanych porażkach. Żeby odnaleźć poprzednią wygraną Łomianek, musimy się cofnąć aż do końcówki listopada (28.11), kiedy to mocno niespodziewanie zawodniczki Szkoły Mistrzostwa Sportowego pokonały w hali przy ulicy Szturmowej w Warszawie zespół AZS Uniwersytet Warszawski. Tamto spotkanie miało dość niecodzienny przebieg. Pierwszą kwartę wysoko wygrał zespół z Łomianek (15:6), który prowadzenie utrzymywał jeszcze przez sześć minut drugiej kwarty. Potem jednak zaznaczyła się przewaga drużyny AZS UW, która w pewnym momencie (w trzeciej kwarcie) prowadziła nawet różnicą 19 punktów (55:36). Ale końcowe dziesięć minut to szaleńcza pogoń młodych zawodniczek z Łomianek, przy jednoczesnym przestoju akademiczek z Warszawy, które przez ostatnich siedem minut meczu zdobyły tylko dwa punkty. Na prowadzenie zespół SMS PZKosz wyszedł dopiero na półtorej minuty przed końcem meczu, wygrywając ostatecznie 63:62. Dwa punkty z rzutów wolnych, decydujące o losach tego spotkania, zdobyła Klaudia Węcłaś, na niespełna pół minuty przed końcową syreną.
Jeszcze wcześniej, w połowie października (w drugim meczu ligowym w sezonie), koszykarki z Łomianek wygrały również w meczu wyjazdowym z drużyną z Aleksandrowa Łódzkiego. Także w tym spotkaniu przegrywały do przerwy (31:35), a o zwycięstwie zadecydowała wygrana druga połowa. Bardzo udana była trzecia kwarta w wykonaniu zespołu z Łomianek, rozstrzygnięta aż 17:6 na jego korzyść. Wygląda zatem na to, że „Feniks” już czuwa nad swoimi podopiecznymi w końcówkach wybranych meczów. Udane drugie połowy zawodniczek SMS PZKosz, to jednak coś, na co powinny zwrócić uwagę koszykarki Polonii. Jeszcze na początku grudnia (do meczu z Aleksandrowem Łódzkim) piętą achillesową naszego zespołu były drugie kwarty, jednak po kolejnych trzech spotkaniach okazało się, że to w drugich i czwartych odsłonach Polonistki notują statystycznie najwięcej niepowodzeń. Bilans tych kwart w dotychczasowych dwunastu meczach jest identyczny: osiem zwycięstw, jeden remis i trzy porażki. Tym samym na pewno warto, aby Polonistki zachowały czujność i pełną koncentrację także i w końcowej fazie sobotniego spotkania.
Skład zespołu z Łomianek
Drużyna z Łomianek w naturalny sposób ma często zmieniający się skład. Dziewczęta zdające maturę kończą szkolenie pod egidą PZKosz, a przychodzą nowe, rozpoczynające naukę w tej elitarnej szkole sportowej. W bieżącym sezonie na parkietach pojawiło się już 20 zawodniczek tej drużyny, ale tylko 12 z nich grało częściej niż okazjonalnie (przynajmniej pięć meczów i więcej niż łącznie 100 minut gry). Dwie (Zuzanna Rudenko i Aleksandra Zając) zagrały we wszystkich 12 spotkaniach, a kolejne dwie (Wiktoria Stasiak i Wiktoria Boks) opuściły tylko jeden mecz.
Najbardziej okazałymi osiągnięciami indywidualnymi odznaczają się:
- Wiktoria Stasiak – 177 cm, w marcu skończy 16 lat, niska skrzydłowa/silna skrzydłowa – to można by rzec prawdziwa „gwiazda” zespołu. Średnio spędza 28 minut na boisku i zdobywa 9,4 pkt na mecz. Dodajmy do tego najwyższy średni w zespole eval (11,7 na mecz), bardzo dobrą skuteczność rzutów z dystansu (39% celności za 3 punkty), najlepiej w drużynie wykonywane rzuty wolne (72% skuteczności), najwyższą średnią jako asystująca (2,5 asysty na mecz) i przechwytująca (1,9 przechwytu na mecz) oraz czwarty wynik w zespole jako zbierająca (5,1 zbiórki na mecz). Te świetne statystyki pokazują wszechstronność i dobry poziom wyszkolenia tej koszykarki już w tak młodym wieku.
- Zuzanna Rudenko – 175 cm, 18 lat, rzucająca niska skrzydłowa –trener Rafał Czyszpak desygnuje ją średnio do 25 minut gry w meczu, a ona jak na razie odwdzięcza się zdobywaniem 9,7 punktów na mecz. Jest to najlepszy wynik w całej drużynie, choć wspominany ostatni udany występ przeciwko zespołowi z Aleksandrowa nieco poprawił tę statystykę. Zuza jest zawodniczką SKK Polonia Warszawa (wypożyczoną do klubu z Aleksandrowa, aby miała okazję rywalizować w rozgrywkach młodzieżowych), grającą w okresie swojej nauki szkolnej w zespole SMS PZKosz Łomianki. W bieżącym roku szkolnym siostrę Joasi Rudenko czeka egzamin maturalny.
- Aleksandra Mitrowska – 175 cm, 17 lat, rozgrywająca/rzucająca – zdobywa przeciętnie 7,5 punktu na mecz. W większości rozegranych spotkań (ośmiu z dziesięciu) meldowała się na parkiecie w pierwszej piątce. Całkiem nieźle zaprezentowała się w meczu przeciwko Top Market MKS Pruszków, w którym zdobyła 14 pkt, trafiając pięć z dziewięciu rzutów z gry i będąc najskuteczniejszą zawodniczką w swoim zespole w tym spotkaniu.
- Julia Myszkowska – 171 cm, 18 lat, rozgrywająca/rzucająca– średnio rzuca 7 pkt na mecz, i jest drugą asystującą w zespole (przeciętnie 2 asysty w meczu). Bardzo umiejętnie wymusza przewinienia (statystycznie jest faulowana 3,8 razu w każdym meczu, identyczny wynik ma Zuza Rudenko), choć nad skutecznością z linii rzutów wolnych musi jeszcze w tym sezonie popracować (11 zmarnowanych szans na 19 prób).
- Karolina Ułan – 182 cm, 16 lat, urodziny obchodziła w dniu ostatniego meczu z Aleksandrowem; rzucająca/niska skrzydłowa – prawie etatowa zawodniczka pierwszej piątki (tylko raz na dziewięć meczów nie wyszła na parkiet w wyjściowy składzie), zdobywająca przeciętnie 6,9 pkt na mecz. Druga w zespole pod względem średniej oceny eval (8,9 na mecz), najlepiej zbierająca w drużynie (5,8 zbiórki na mecz), ma także na koncie aż 15 bloków (1,7 na mecz). Może się także pochwalić najwyższą skutecznością rzutów z gry (44,8%), biorąc pod uwagę te zawodniczki, które zagrały przynajmniej w 5 meczach.
- Nicola Obrodzka – 175 cm, 18 lat, niska skrzydłowa – dzięki jej grze drużyna może liczyć średnio na 6,8 pkt w meczu. Trafiła aż 4 z 10 oddanych prób rzutów za 3 punkty. Zaliczyła udany występ przeciwko rezerwom Politechniki Gdańskiej, w którym to meczu zdobyła 14 punktów (w tym dwie „trójki”) i zanotowała 6 zbiórek. Z kolei w ostatnim spotkaniu z „Basketkami” wyróżniła się 4 asystami.
- Aleksandra Zając – 183 cm, 16 lat, silna skrzydłowa/środkowa – jak do tej pory uzyskała średnią 5,1 pkt na mecz. Jest druga w drużynie pod względem zbiórek (5,7 na mecz). W wyjazdowym meczu z KKS Olsztyn dzięki 12 pkt i 10 zbiórkom udało jej się osiągnąć double-double. Ma także drugą w drużynie średnią, wynosząca 0,9 bloku na mecz. W meczu z MPKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski skutecznie zablokowała trzy próby rzutowe przeciwniczek.
Spotkania z Czarnymi Koszulami
W pierwszych sezonach gry Polonii w I lidze (2014/2015 oraz 2018/2019) mecze z pierwszą drużyną SMS Łomianki należały do najtrudniejszych dla Czarnych Koszul. Przegrywaliśmy regularnie, czasem bardzo wysoko. Dopiero poprzedni cykl rozgrywkowy (2019/2020) przyniósł przełom – Polonia odniosła dwa zwycięstwa, oba po bardzo zaciętych meczach (ten wyjazdowy rozstrzygnął się dopiero w dogrywce).
W pierwszym spotkaniu tego sezonu, rozegranym 4 listopada w hali w Łomiankach, Polonia wygrała bardzo wyraźnie 80:35, notując bardzo rzadko spotykany rezultat w pierwszej kwarcie meczu (wygrywając 26:0, czyli nie dopuszczając do zdobycia przez przeciwniczki jakiegokolwiek punktu). W meczu tym Polonistki wystąpiły w 10-osobowym składzie. Najwięcej punktów zdobyła wtedy Anna Pawłowska (15), po 13 punktów dołożyły Natalia Bucyk i Klaudia Sosnowska, a po 8 Martyna Leszczyńska i Justyna Kowalska. Aż 7 przechwytami wyróżniła się w tym meczu Aleksandra Pląsek. W drużynie z Łomianek najwyżej punktowały Wiktoria Stasiak (8) i Zuzanna Rudenko (7), które jak widać po średnich statystykach, utrzymały dobrą passę strzelecką w dalszej części sezonu.
Sport pozostaje nieprzewidywalny (i na tym też polega jego piękno) i pewni zwycięstwa Polonii będziemy dopiero po końcowej syrenie. Przeciwniczek na pewno nie można lekceważyć. Nie ma wątpliwości, że zawodniczki z Łomianek będą grać bardzo ambitnie. Ale jakikolwiek inny wynik niż wyraźne zwycięstwo Polonii byłby wielką niespodzianką. Niestety, po raz kolejny, ze względu na ograniczenia związane z epidemią, mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Zapraszamy natomiast na bezpośrednią transmisję na profilu na Facebooku i kanale YouTube SKK Polonia Warszawa.
Fot. Dominik Spangenberg (Basket Kobiet)
Przygotowanie i udział drużyny SKK Polonia Warszawa w ogólnopolskich rozgrywkach ligowych w grach zespołowych
w sezonie 2020/2021 współfinansuje m.st. Warszawa